Uwielbiam fantazjować… A Wy? Uważam, że to koronna zdobycz ewolucyjna! Ostatnio gdy kładę się do lóżka nawiedza mnie jedna, szczególnie pobudzająca fantazja… Mmmm… Fantazjuje o chińszczyźnie! O masie cudownie pikantnego i egzotycznego jedzenia! Równie często fantazjuje o hinduskim jedzeniu, jestem bardzo otwarta ;)
Problem polega na tym, że w moim mieście ciężko o łatwo dostępne, smaczne i autentyczne orientalne jedzenie… Knajp z taką kuchnią jest jak na lekarstwo i jakoś mi tam niestety nie po drodze, choć motywacji mi nie brakuje. No cóż – pozostaje eksperymentować w domu!
Pocieszający jest niewątpliwie fakt, że egzotyczne składniki można już bez większych problemów dostać w tradycyjnych sklepach, jeśli najdzie nas ochota na zaawansowaną kuchnie orientalną zawsze możemy skorzystać z jednego z wielu sklepów internetowych.
Ja przestawiam Wam ekspresową, domową chińszczyznę! Od razu uprzedzam, że to pewnie nie jest najbardziej profesjonalna wersją tej potrawy, wierze ze wielu z Was jadło to w lepszej wersji podczas pobytu w Pekinie ;)
Dla dwóch osób:
pierś z kurczaka, pokrojona w cienkie paseczki
opakowanie makaronu Mie
jedna czerwona cebula
dwie garści małych pieczarek
czerwona papryka
garść groszku cukrowego
szczypta chilli
dwie łyżki sosu sojowego (+ dwie łyżki do marynowania kurczaka)
łyżka sosu teriyaki
2 ząbki czosnku
łyżeczka startego imbiru
olej rzepakowy
sezam do posypania gotowego dania
Kurczaka zamarynuj w dwóch łyżkach sosu sojowego (ok. 1h w lodówce). Wrzuć na rozgrzaną patelnie, podsmaż, odłóż, nakryj folią aby nie ostygł.
Przygotuj makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Rozgrzej dwie łyżki oleju rzepakowego, wrzuć pokrojony w plasterki czosnek, tarty imbir oraz chilli i chwilę smaż na dużym ogniu. Dodaj pokrojoną w cieniutkie piórka cebulę oraz paprykę, równie cienko pokrojoną, smaż ok. 2 min. Dodaj pieczarki i groszek cukrowy, smaż kolejną minutę. Dolej sosy i od razu dołóż na patelnie gotowy makaron, mieszaj energicznie aby całość się połączyła. Przełóż do miseczek, połóż na wierzch kawałki kurczaka, posyp sezamem, jedz :)
Enjoy!
pycha
:) wiadomo!